Chociaż zima co chwilę daje jeszcze o sobie znać, to mamy przecież wiosnę i robi się coraz cieplej. Zbliża się maj, a tegoroczny długi majowy weekend może trwać, od soboty 28. kwietnia do niedzieli 6. maja, aż dziewięć dni. Ten czas można spędzić np. na Węgrzech. A to naprawdę blisko.
Gdzie można wybrać się na Węgry? Możliwości jest wiele. Zaraz za granicą słowacko-węgierską na Dunaju (drugiej co do długości europejskiej rzece) znajduje się miejscowość Neszmély i kemping Eden. Można się tam zatrzymać na dłużej albo pojechać dalej w głąb kraju Stąd niedaleko do pięknego Budapesztu - stolicy - miasta uzdrowiska, albo nad wspomnialy Balaton, czy chociażby do miasta Gyor (określanemu po polsku jako Jawaryn). Budapeszt posiada 30 źródeł termalnych, Balaton to największe jezioro Węgier i Europy Środkowej, ale nie sposób napisać o wszystkim w tak krótkim artykule.
Miłośnicy gór także znajdą tu coś dla siebie. Trzy wzgórza znajdujące się w węgierskim herbie oznaczają góry historycznych Węgier czyli Tatry, Fatrę i Matrę. Obecnie Tatry i Fatra to już Słowacja, a najwyższy szczyt Węgier Kékes położony w Matrze ma zaledwie 1014 m.n.p.m. ale jest to bardzo wielka atrakcja kraju.
Długi weekend nie wystarczy na poznanie całych Węgier, ale od czegoś trzeba zacząć.
1 komentarze:
Węgry są rzeczywiście fajne i w sumie blisko Polski. Mimo to są mało znane. Myślę że to dobre miejsce na wyjazd zarówno rodzinny, jak i firmowy.
Prześlij komentarz
Przyłącz się do dyskusji!