Babia Góra

Babia Góra to najwyższy szczyt Beskidu Żywieckiego, Beskidów Zachodnich i całych polskich Beskidów. Diablak czyli wierzchołek Babiej Góry ma 1725 m n.p.m. Babia Góra należy do Korony Gór Polski. Przez szczyt przebiega też Główny Szlak Beskidzki.
W ostatni weekend wybrałem się na Babią Górę. Trasa wycieczki biegła z Przełęczy Krowiarki przez Sokolicę na Babią Górę. Później zeszliśmy do schroniska Markowe Szczawiny. Następnie wróciliśmy na Przełęcz Krowiarki zahaczając jeszcze raz o Sokolicę.

Cała trasa została zarejestrowana przy pomocy odbiornika GPS, który miałem okazję pierwszy raz testować w górach. Poniżej znajduje się profil trasy. Jak widać, z Przełęczy Krowiarki zwanej też Lipnicką (1012 m.n.p.m.) idzie się cały czas pod górę. Po drodze mijamy Sokolicę (1367 m. n.p.m.), Kępę (1521 m. n.p.m.) i Gówniak (1617 m. n.p.m.). Szczyt Babiej Góry Diablak ma 1725 m. n.p.m. co oznacza, że przewyższenie na trasie Przełęcz Krowiarki - Babia Góra wynosi około 700 metrów. Na Babią Górę idzie się bardzo dobrze, wśród turystów jest wiele dzieci. Należy jednak pamiętać, że to najwyższy szczyt w polskich Beskidach, a wyżej są tylko Tatry. Babia Góra należy do Korony Gór Polski, przez szczyt przegiega także czerwony Główny Szlak Beskidzki. Podczas tej wycieczki pokonaliśmy właśnie odcinek GPS pomiędzy Przełęczą Krowiarki a schroniskim Markowe Szczawiny.   Schodząc z Babiej Góry chcieliśmy także wejść na Mała Babią Górę, ale ponieważ zaczął padać deszcz, zrezygnowaliśmy z tego zamiaru i skierowaliśmy się od razu do schroniska.
Schronisko Markowe Szczawiny znajduje się na wysokości 1180 m.n.p.m. Obok schroniska można odwiedzić Muzeum Turystyki Górskiej. Zdjęcie tablicy informacyjnej Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego o trasach na Babią Górę i Leskowiec zostało zrobione właśnie w tym muzeum.

Od schroniska poszlismy niebieskim szlakiem Górnym Płajem w stronę Krowiarek. To bardzo prosty szlak. Czując jednak niedosyt po nieudanym wejściu na Małą Babią Górę postanowiliśmy jeszcze raz wejść na Sokolicę. Ten odcinek był naprawdę męczący, na bardzo krótkim odcinku przewyższenie wynosi około 300 metrów. Mimo dużego wysiłku opłaciło się, ponieważ w końcu zobaczylismy jakieś widoki. Z samej Babiej zupełnie nic nie było widać.

Po drodze jeszcze kilka zdjęć. Dookoła jest bardzo ładnie, w końcu jest tutaj Babiogórski Park Narodowy. Na koniec ciekawostka. Opłaty za wejście na teren Babiogórskiego Parku Narodowego pobierane są podobno tylko na Przelęczy Krowiarki i w Zawoi Markowej, a jeśli ktoś wchodzi w pozostałych miescach to takiej opłaty nie uiszcza.

8 komentarze:

Jacek pisze...

Babia Góra Królowa Beskidów - tak piękna góra co roku ją odwiedzam z tytułu bliskiego sąsiedztwa (mieszkam 100 km od niej). Kiedyś wybrałem się z kolegą zimą, ekstremalna wędrówka i polecam również wariant.

Pozdrawiam.

Łukasz pisze...

Właściwie też mieszkam od Babiej Góry tylko troszkę ponad 100 km, ale przed tym wyjazdem byłem tam bardzo dawno temu. Tej zimy byłem na Pilsku (też polecam zimowy wariant). Zimą z Pilska Babia Góra bardzo ładnie sie prezentuje. Może kiedyś zdecyduję się na zimowe zdobycie Babiej Góry.

Dorota i Marek Szala pisze...

To my do Królowej mamy najbliżej, tylko 88 km. Szkoda, że widoczność była kiepska, ale taka to już jest Babia Góra - kapyśnica. Następnym razem proponujemy wejście Percią Akademików, a może wschód słońca.

Puszcza Białowieska pisze...

Jest jeszcze Babia Góra koło Puszczy Białowieskiej, urocze miejsce.

Turysta pisze...

Piękny szlak, piekne widoki. Jak nie przejdę tego szalku raz na dwa-trzy lata to jest mi źle :) Zaliczyłem już szlak 4 razy :)

Jacek Antonik pisze...

Łukaszu jak będziesz w Chorwacji to polecam Ci wejście na szczyt Sveto Brdo w paśmie Velebit, ta góra jest tak bardzo podobna do naszej Babiej Góra, wysokość 1753 m, kształt z charakterystyczną szczytową kopułą i ukształtowanie zbocza, jeżeli mogę to wkleję linka do mojej relacji Moja wycieczka na szczyt Sveto Brdo jest tam kilka zdjęć do porównania.

Anonimowy pisze...

Bardzo fanie opisana trasa i szlak właśnie się wybieram i już wydrukowałem sobie opis. Dzięki wielki. Nie piszecie nic o noclegach. Jeżeli chodzi o mnie trasa nie jest zbyt długa i zatrzymam się w jednej z kwatery w Zakopanem. Pozdrawiam serdecznie z Wrocławia

Dawid pisze...

W czerwcu lub w lipcu wybieram się pierwszy raz w Beskidy. Do tej pory maszerowałem po Mazowszu i Podlasiu. Babia Góra jest w planie :)

Prześlij komentarz

Przyłącz się do dyskusji!