Rużomberk - majowy weekend na Słowacji

W tym roku kilka wolnych dni na początku maja spędziliśmy w Rużomberku (słow. Ružomberok) w Liptowie na Słowacji. Dokładnie mieszkaliśmy w jednej z dzielnic miasta, we wsi Czernowa (słow. Černova). Czernowa znana jest jako miejsce urodzenia słowackiego bohatera Andreja Hlinki oraz miejsce, gdzie w roku 1907 doszło do antywęgierskiego wystąpienia zwanego Tragedią w Czernowej.

W okolicach Rużomberku jest wiele miejsc wartych odwiedzenia. Niedaleko centrum miasta znajduje się wioska Wilkoliniec (słow. Vlkolínec), gdzie wybraliśmy się następnego dnia po prerzybyciu. Wilkoliniec to żywy skansen słowackiej architektury ludowej. We wsi znajduje się 45 zabudowań. Będąc tam, trafiliśmy akurat na występy ludowego zespołu. Wilkoliniec znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

 Z Wilkolinca wybraliśmy się w kierunku szczytu Sidorovo. Choć w tych dniach pogoda nie była sprzyjająca to akurat tego dnia było wyjątkowo słonecznie.
Inne ciekawe miejsce w okolicy to Hrabovo - także jedna z dzielnic Rużomberku, gdzie znajduje się zbiornik wodny oraz osiedle domków dla turystów. Wybraliśmy się tam następnego, niestety bardziej deszczowego dnia. Jeziorko położone wśród gór robi bardzo dobre wrażenie. Z Hrabowa można wyjść na szlaki Wielkiej Fatry.
Tego dnia postanowiliśmy także zobaczyć centrum Rużomberku. Niestety oprócz kościóła św. Andrzeja nie ma tam nic ciekawego do zobaczenia.

Na północny wschód od Rużomberku znajdują się Góry Choczańskie (słow. Chočské vrchy), gdzie znajdują się m.in. doliny Prosiecka i Kwaczańska. Planowaliśmy wybrać się do jednej z nich, niestety tym razem nie udało nam się to. Najwyższym szczytem Gór Choczańskich jest Wielki Chocz. Można na niego wejść np. z Likawki koło Rużomberku przechodzać przez zamek Likawka i Przedni Chocz.

W pobliżu miasta znajdują się także źródłą termalne, m.in w Beszenowej. Oczywiście niedaleko jest też zbiornik wodny Liptowska Mara - największy zbiornik zaporowy Słowacji.
Do Rużomberku można dostać się z Katowic przez Bielko, Żywiec i przejście w Korbielowie. Długośc trasy wynosi 174 km i jest szacowana samochodem na ponad 3 godziny. Właśnie w ten sposób tam pojechaliśmy, trasy tej jednak nie polecam. Spowrotem wróciliśmy przez Żylinę, Czadcę i Czeski Cieszyn.

1 komentarze:

Turystyka językowa pisze...

Byłem w wakacje w Malino Brno na rowerze.
Super tereny i okolice na aktywną turystykę!!

Prześlij komentarz

Przyłącz się do dyskusji!