Boże Narodzenie to w kulturze chrześcijańskiej jedno z najważniejszych świąt. W Polsce w szczególny sposób odchodzi się także wigilię Bożego Narodzenia, czyli dzień przed świętem, z uroczystą kolacją zwaną także wigilią. Przed przystąpieniem do wigilijnej wieczerzy dzielimy się opłatkiem. Zwyczaj ten znany jest powszechnie od XVII wieku. Dzielenie się opłatkiem jest symbolem pojednania i przebaczenia.
Wigilia w polskiej tradycji jest dniem postnym. Post ten jednak nie wynika z nakazów religijnych, ale z wielowiekowej tradycji. Na stole wigilijnym muszą się więc znaleźć potrawy postne. Obecnie jest to zwykle barszcz ukraiński z uszkami i karp.
Na Górnym Śląsku na wigilijnym stole niekiedy można jeszcze spotkać takie tradycyjne dania jak siemieniotkę (czy też konopiotkę), zupę rybną albo grzybową. Zupy te są jednak wypierane przez wspomniany już barszcz. Do śląskich dań częściej spotykanych można zaliczyć kapustę z grochem lub grzybami, tradycyjną śląską moczkę czyli coś w rodzaju gęstego kompotu z suszonych owoców i bakalii z dodatkiem piernika, a także makówki.
Karpia jada się już chyba wszędzie. Podobno popularność bożonarodzeniowej ryby karp zdobył sobie dopiero w okresie PRL-u.
Ciekawa potrawą wigilijną z kresów wchodnich jest kutia. Znam ją niestety tylko z opowiadań i ksiązki kucharskiej. Jest to rodzaj deseru pszenno-makowego z dodatkiem bakalii. Wydaje mi się, że kresowa kutia odpowiada śląskim makówkom. Wiglia zwykle odbywa się według z góry określonego scenariusza, na stole też znajdują się zwykle te same potrawy, więc nie namawiam na całkowitą wymianę, ale może czasem warto spróbować czegoś innego.
Przy wigilijnym stole stoi choinka. Zwyczaj ten jest na ziemiach polskich stosunkowo młody. Przenieśli go tutaj niemieccy protestanci. Na śląskich wsiach choinka zadomowiła się dopiero pod koniec lat 30. XX wieku, a niekiedy dopiero po wojnie. W okresie międzywojennym choinka była zwalczana jako obcy symbol. Wcześniej na Śląsku popularne były szopki bożonarodzeniowe.
Wracając do choinki - pod nią znajdują się prezenty. Prezenty w zależności od regionu przynoszą różne osoby. Na Górnym Śląsku jest to Dzieciątko. W dawnej Galicji prezenty przynosi Aniołek, a w Wielkopolsce, Kujawach i na Pomorzu jest to Gwiazdor.
Na tym kończę tą krótką syntezę wigilijnych zwyczajów. Pozostaje mi tylko życzyć szczęśliwego Bożego Narodzenia.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Przyłącz się do dyskusji!