Katowice


Szukając krajowych atrakcji turystycznych mało kto myśli o województwie śląskim. A to właśnie tutaj znajdują się bardzo łatwo dostępne góry - Beskid Śląski z najgęstszą w Polsce siecią szlaków. Tutaj znajduje się unikalny szlak zabytków techniki, prawdziwa pustynia i najważniejsze w Polsce centrum pielgrzymkowe – Jasna Góra. Przyjrzyjmy się jednak stolicy regionu - Katowicom.


Stolicą województwa śląskiego oraz Górnego i Śląska są Katowice. To stosunkowo młode miasto (prawa miejskie dopiero od połowy XIX wieku) nie posiada może takich zabytków jak Kraków (z którego dojedziemy tu w około godzinę autostradą), ale z wielu powodów jest warte odwiedzenia. Jeżeli do stolicy województwa zdecydujemy się przyjechać koleją to w Katowicach przywita nas nowy, najnowocześniejszy w Polsce dworzec kolejowy. Stanął on na miejscu starego dworca, który przez wiele lat raczej straszył przyjezdnych. Jeżeli do Katowic przyjechaliśmy regionalnym pociągiem to od przyszłej niedzieli będzie to już tylko pociąg Kolei Śląskich.

Spacer po Katowicach rozpoczynamy od nowego dworca kolejowego. Przechodzimy przez Plac Andrzeja, który do 1922 nazywał się Andreasplatz. Swoją drogą w tym roku obchodziliśmy (dopiero) 90-tą rocznicę przyłączenia części Górnego Śląska do Polski. Przyłączenie to nastąpiło w skutek determinacji samych Ślązaków, który także chcieli znaleźć się w odrodzonej Polsce. Warto wspomnieć, że mocno uprzemysłowiony Śląsk był bardzo cennym prezentem dla rolniczego kraju jakim była wtedy Polska.

Hotele w Katowicach to nie problem, więc zarówno jednodniowa wycieczka jak i dłuższy pobyt nie powinien stanowić komplikacji dla odwiedzających miasto.

Wędrując katowickimi ulicami dochodzimy do największej w Polsce katedry – katowickiej Archikatedry Chrystusa Króla. Przedwojenny projekt zakładał zbudowanie jeszcze większego budynku, ale z powodu decyzji władz kopuła została obniżona aż o 38 metrów. Z tego powodu katedra nie ma praktycznie wieży i oglądana z bliska nie robi takiego wrażenia.

Idąc od katedry ulicą Powstańców można dojść do Placu Sejmu Śląskiego. Nazwa placu wzięła się od budynku dawnego Sejmu Śląskiego, który tu się znajduje. Gmach otrzymał w tym miesiącu od prezydenta zaszczytny tytuł Pomnika Historii. Przed wojną, w momencie oddania do użytku, był największym budynkiem biurowym w Polsce. Na Placu Sejmu Śląskiego znajduje się pomnik Wojciecha Korfantego, dzięki któremu Katowice wraz z dużą częścią Górnego Śląska już od dziewięćdziesięciu lat leżą w granicach Polski. I tu zakończymy nasz krótki spacer ...
Kategoria: 6 komentarze

6 komentarze:

Nadmorska Baza Noclegowa pisze...

Całkiem konkretne jest to wszystko opisane, aż miło się czyta!
Pierwszy raz jestem na tym blogu lecz zapewne będę tutaj zaglądał regularnie :)

Pozdrawiam

Cleantec pisze...

Wstyd się może przyznać, ale ja nawet nie wiedziałam, że w Katowicach jest katedra:). Też jestem ze Śląska, tyle że Dolnego. Mam blisko, a nigdy nie pojechałam w tamtym kierunku w celach turystycznych. Czas to zmienić.

Wicie noclegi pisze...

Katowice zawsze kojarzyły mi się z zadymionymi ulicami i " spodkiem " jednak jest tam faktycznie wiele fajnych miejsc gdzie można spędzić ciekawie czas, to w końcu stolica Śląska.

Agroturysta z Białowieży pisze...

Dla mnie Katowice kojarzą się z starym nieoświetlonym i ponurym dworcem kolejowym. Parę razy w życiu miałem przyjemność przejść się ulicami tego miasta. Muszę powiedzieć, że jedynym miejscem które zrobiło na mnie wrażenie była katedra Chrystusa Króla.

Samodzielny Podróżnik pisze...

Mnie Katowice zawsze przerażają. Bywam tam przy okazji koncertów i meczów siatkówki, a ostatnio leciałem stamtąd do Gruzji. Dramatem było to, że z centrum miasta nie kursuje żaden bezpośredni autobus (bądź inny środek komunikacji miejskiej) do wspomnianego portu lotniczego. W Szczecinie na lotnisko dostaniesz się pociągiem podmiejskim, w Poznaniu dojeżdża dedykowany autobus, o Warszawie nie wspominając. A w Katowicach prywatny bus za 30 złotych. Dziękuję bardzo.

Florian pisze...

jak to nie myśli. mieszkam w krakowie a co tydizen na weekend jeżdze do Katowic. wystarczy porównać mentalność ślązaków z np warszawiakami:)

Prześlij komentarz

Przyłącz się do dyskusji!