Wakacyjne przemyślenia


W tym roku nie mieliśmy dokładnie sprecyzowanych planów na wakacje. Pogoda w kraju jest kapryśna, więc może wybrać egzotyczne wakacje last minute? Wakacje z biurem podróży czy zorganizowane samemu? Plaża czy góry?  


W tym roku nie mieliśmy zupełnie żadnych planów urlopowych. Na początku lipca pogoda w Polsce nie rozpieszczała. W takich okolicznościach najlepiej pojechać do Egiptu albo innego ciepłego kraju. Z drugiej strony, kiedy ciągle pada deszcz można przecież pozostać... w domu lub pracy. Ale jak długo tak można kiedy przez cały rok czeka się na upragniony wypoczynek? Kiedy nie ma planów to dobrze wybrać się na wakacje last minute. My jednak nie myśleliśmy o zagranicznych podróżach i w tym roku np. wypoczynek na plażach Sharm el Sheikh w kraju faraonów raczej odpadał. Polskie morze w taki deszcz też nie jest dobrym rozwiązaniem. I co robić? Może góry. Zupełnie przypadkiem w lipcu pojechaliśmy na kilka dni na do Poronina. W pierwszy dzień padało, ale później było już słonecznie. Polskie Tatry są piękne, ale chyba nigdzie w Polsce nie zdziera się z turystów tak pieniędzy jak na Podhalu. Kiedy z różnych wspomnianych powodów nie chcemy wypoczywać w Polsce możemy wybrać Egipt all inclusive.

W Tatrach byliśmy tylko kilka dni i wciąż mieliśmy w świadomości, że zasadnicza część wakacji jest jeszcze przed nami. W sierpniu chcieliśmy pojechać najpierw na Suwalszczyznę a potem nad litewskie morze. Prognoza pogody dla północnej Polski była jednak cały czas bardzo zła. A na południu odwrotnie – bez deszczu. W ostatniej chwili zrezygnowaliśmy z tego wyjazdu. Kiedy nie ma się żadnych rezerwacji i wyjazd organizuje się samemu to można sobie na takie coś pozwolić. Wyjazd z biurem podróży wymusza jednak trzymanie się wpierw podjętej decyzji. I kiedy ktoś już zapłaci za swoje wakacje to pod wpływem chwilowego zniechęcenia raczej z nich nie zrezygnuje.

Jak zawsze, nagle pojawiła się alternatywa. Nowym pomysłem był wyjazd do Szczawnicy. Ponieważ mam wielki sentyment do tego miejsca i od dawna marzyłem, żeby tam znów przyjechać to już po niedługo się tam znaleźliśmy. To niesamowite, że spełniło się moje wielkie wakacyjne marzenie. Właśnie takie miałem. Wniosek jest prosty. Wakacyjne marzenia się spełniają. Należy im pomóc, żeby się spełniły. Ktoś tak jak ja woli Pieniny, ktoś inny egzotyczne plaże. Chcesz pojechać w jakieś szczególne miejsce? To zrób wszystko, żeby tam pojechać!

1 komentarze:

Fotografia - Katarzyna Irzeńska pisze...

I tu mam nieco odmienne zdanie, gdyż jestem zwolenniczką planowania wakacji z biurem podróży. Jednak jak dla mnie np. Egipt nie jest atrakcyjny, gdyż nie bawi mnie leżenie na plaży i chodzenie po hotelu. Lubię jechać na wakacje gdzie biuro organizuje wycieczki, ale ja sama też mogę zaszaleć i wybrać się na wycieczki, W tym roku poleciałam na Rodos. Byłam na dwóch wycieczkach z biura a resztę zwiedziłam z kumpelą sama. Oj ile my zobaczyłyśmy i w sumie zwiedziłyśmy same całą wyspę i nawet w Turcji byłyśmy. Wszystko zależy od wyboru biura lub organizacji wakacji i tego z kim się jedzie. Wakacje na własną rękę też są super rozwiązaniem. Wybrałabym się na takie z ekipą znajomych. Polecam jednak też wyjazdy zagraniczne, bo warto. Tyle ile zobaczyłam, to moje i bywałam w takich miejscach, gdzie po prostu....usiadłam i z wzruszenia chwilą ocierałam łzy. Polskę też mamy piękną, jednak nad morzem byłam już tyle razy, że mi na razie wystarczy, "najadłam się nim", a góry... góry to nie do końca moja bajka, aczkolwiek na jakąś wycieczkę chętnie się wybiorę. Planuję z moją Rodoso-wą turystką jechać gdzieś na dzień w góry i pochodzić. Reasumując, osobiście polecam wakacje za granicą gdzie można aktywnie spędzić każdy dzień. Ja na Rodos codziennie coś zwiedzałam. Dodatkowo, jeżeli ktoś lubi nocne rozrywki w klubach to za granicą może się świetnie zabawić, w Polsce nie ma takich imprez. Ewentualnie są w większych miastach nad morzem (mówię o miejscach wypoczynkowych). Mnie urzekły widoki i miejsca jakie zwiedziłam...

Prześlij komentarz

Przyłącz się do dyskusji!